Słowianie nie znali zwyczaju ubierania drzewka, które w dzisiejszych czasach zdobi każdy dom. Dawniej rolę tę pełniły ozdobione wstążkami snopki zboża z ostatnich zbiorów lub gałązki jemioły. W niektórych regionach Polski wieszano czubek iglastego drzewa wierzchołkiem do dołu albo specjalnie przygotowaną obręcz wykonaną z drewna, ozdobioną gałązkami sosnowymi, jodłowymi, owocami, orzechami, słodyczami,
kolorowymi wstążkami. Był to tzw. „podłaźnik” lub "podłażniczka" albo „rajskie drzewko”.
Podłażniczkę wieszano w Wigilię i było to bardzo ważne wydarzenie. Ten zaszczyt przypadał zawsze gospodarzowi, który ubrany odświętnie zamocowywał ozdobę u powały. Miała chronić domowników przedróżnymi nieszczęściami, urokami, przyciągać dostatek, wszelką pomyślność a dla młodych panien – dobrego męża. Jabłka, orzechy, ciasteczka zawieszone na takiej ozdobie były po świętach zjadane, ponieważ wierzono, że dodadzą one siły, witalności i zdrowia. Popularną dekoracją był tzw. Diduch – pierwszy snop zrobiony w czasie ostatnich żniw. Stawiano go w kącie chaty, kłosem do góry. Ozdabiano go wstążkami, kolorowymi ozdobami, jabłkami, ciasteczkami. Przechowywany był aż do wiosny. To z niego brano pierwsze ziarna na nowy siew.
Zobacz także:
Magia Choinki
źródło zdjęcia:
wiano.eu
demotywatory.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze sa mile widziane, lecz proszę o podpisywanie ich, chociazby imieniem. Anonimowe wpisy o charakterze spamu bedą usuwane. Dziekuję.