Dziś obchodzimy popularne Walentynki, które na stałe zagościły w naszej kulturze i chętnie są celebrowane przez zakochanych. Dlaczego akurat teraz, w ciągu zimnych dni rozpalamy swoje serca i kierujemy swoje uczucia w stronę ukochanej osoby?
Kim był św. Walenty?
Z wykształcenia był lekarzem oraz biskupem rzymskim, który żył w III wieku. Wówczas cesarzem był Klaudiusz II Gocki, który zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie w wieku od 18 do 37 lat. Był zdania, że jest to wiek najlepszy do służby żołnierskiej. Temu zakazowi sprzeciwił się biskup Walenty udzielając ślubu młodym legionistom. Został wtrącony do lochu, gdzie podobno zakochał się w córce strażnika. Od urodzenia była ona niewidoma i pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Na wieść o tych zdarzeniach, cesarz nakazał zabić Walentego, który w przeddzień swojej śmierci wysłał do ukochanej list z podpisem: „od Twojego Walentego. Został stracony 14 lutego 269 roku i stąd do dziś tego dnia obchodzimy święto zakochanych.
Kaplica powstała w drugiej połowie XIV wieku. W latach 1780 - 1785 została przebudowana. Wzmocniono wówczas ściany i sklepienie. Nieznani są darczyńcy ani fundatorowie kaplicy. Wiadomo, że barokowa przebudowa była inicjatywą kan. Józefa Ryczywolskiego. Kaplicę okala piękny portal z około 1785 roku, wykonany z różnokolorowych marmurów w jednym z krakowskich warsztatów. Do wnętrza prowadzi krata zwieńczona herbem Korab, pochodząca z 1613 roku.
Wnętrze zdobi barokowy ołtarz, murowany i otynkowany z polichromią przedstawiającą św. Walentego. Nad nim w tondzie widać św. Rozalię. Na zachodniej ścianie tej kaplicy znajduje się obraz przedstawiający św. Walentego, który błogosławi małżeństwo Sarpię i Sabino. Również na zachodniej stronie kaplicy zamieszczone zostało barokowe epitafium kan. Kacpra Chudzyńskiego z jego podobizną namalowaną na blasze w 1698 roku.
W krypcie pochowani są wikariusze katedralni.
źródło zdjęć:
frombork.art.pl
gnesener
polskaniezwykła.pl
polskaniezwykła.pl
Dopiero dzieci przybliżyły mi sylwetkę tego świętego, wiedzę wyniosły ze szkoły. Za moich młodzieńczych lat nie obchodziło się jeszcze Walentynek. :)
OdpowiedzUsuńZa moich też nie ale odnotowałam ten fakt, gdyż od jakiegoś czasu Walentynki goszczą u nas i wpisują się w tradycję :)
Usuń